Forum Pedagogika specjalna Strona Główna Pedagogika specjalna
Forum poświęcone osobom niepełnosprawnym.


Afera korupcyjna w polskiej piłce (liga, PZPN)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pedagogika specjalna Strona Główna -> Sport
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Śro 15:37, 31 Sty 2007    Temat postu: Afera korupcyjna w polskiej piłce (liga, PZPN) Back to top

Poniewasz Afera krupctjna sie rozszerza postanowiłem otworzyć temat dodczacy właśnie korupcji


Sędzia i trener zatrzymani przez policję
Marcin Wesołek
2007-01-30, ostatnia aktualizacja 2007-01-30 19:40
Szef wielkopolskich sędziów i znany trener z Poznania to dwie kolejne osoby zawiezione w kajdankach do wrocławskiej prokuratury. Obaj zamieszani są w gigantyczną aferę korupcyjną w polskim futbolu.
Do pięknie położonego domu Krzysztofa P(Perek przyp Kibola). na poznańskiej Cytadeli policjanci zapukali wczesnym rankiem i natychmiast zawieźli go do wrocławskiej prokuratury. - W środę zapadnie decyzja o postawieniu mu zarzutów - mówi Beata Tobiasz z wrocławskiej policji.

Wiadomo, że P. zamieszany jest w sprawę Ryszarda F., ps. "Fryzjer". Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 r. do 2003 r. grupą przestępczą - nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.

Krzysztof P. był najbardziej znanym wielkopolskim sędzią - w latach 90. sędziował mecze w ekstraklasie. Od 1997 r. pełnił funkcję szefa sędziów najpierw w dawnym województwie poznańskim, a później w całej Wielkopolsce. Pozostał nim nawet po tym, jak w listopadzie ubiegłego roku Polski Związek Piłki Nożnej nakazał rozwiązanie struktur sędziowskich w regionach i weryfikację wszystkich arbitrów. Kolegium Sędziów Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej zostało więc rozwiązane, po czym zarząd związku na pełnomocnika ds. sędziowskich wybrał... P. - Sprawował tylko funkcje administracyjne, nie zajmował się weryfikowaniem sędziów. Miał to robić do 15 lutego, kiedy zakończą się wybory nowego kierownictwa struktury sędziowskiej - broni decyzji zarządu prezes WZPN Stefan Antkowiak.

P. od lat miał opinię osoby wszechwładnej w środowisku sędziowskim. - Wiadomo było, że ma swoich faworytów, których ciągnął za uszy do wyższych lig. A wyższa liga to wyższe wynagrodzenia i wyższe kwoty łapówek - mówi były poznański sędzia. P. grunt pod nogami zaczął się palić w ubiegłym roku, gdy najpierw zatrzymano sześciu wielkopolskich arbitrów, a potem jego najbliższego współpracownika w kolegium sędziów i byłego sędziego pierwszoligowego Grzegorza Kasperkowicza. Gdy latem wyjechał na kilka tygodni do Stanów Zjednoczonych, gruchnęła plotka, że uciekł przed wymiarem sprawiedliwości. - To był wyjazd turystyczny, pojechał ze znajomymi zwiedzać Amerykę - mówił wówczas prezes Antkowiak.

Dziś prezes WZPN mówi, że czuje się moralnie odpowiedzialny za to, co się dzieje w polskiej piłce, ale... - Skąd mogłem wiedzieć, że współpracuję z nieuczciwymi ludźmi. Przecież nikt nie ma na czole wypisane, że bierze łapówki. P. ostatnio wytoczył proces jednej z gazet [chodzi o "Fakt" - przyp. red.] i tym jakoś się przed nami uwiarygodnił - mówi Antkowiak.

Na przesłuchanie do wrocławskiej prokuratury został wczoraj przywieziony też poznaniak Wojciech W.,(Wonsikiewicz chodzi o działalność w Arce Gdynia przyp.Kibola) ostatnio dyrektor sportowy Unii Janikowo, a wcześniej trener Arki Gdynia, LECHa POZNAŃ i Amiki Wronki. Policjanci pojechali po niego do Polanicy-Zdrój, gdzie wraz z piłkarzami Unii przygotowywał się do rundy wiosennej.



Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KIBOL1922 dnia Sob 15:12, 30 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Czw 9:32, 01 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Aresztowania nie powstrzymały korupcji
Marcin Rybak
2007-02-01, ostatnia aktualizacja 2007-01-31 22:19


W polskim futbolu mogło być więcej grup przestępczych niż gang "Fryzjera". Mecze były ustawiane także, gdy trwało już śledztwo.


Prokurator Robert Tomankiewicz powiedział w środę, że prowadzący sprawę mają dowody na ustawianie meczów również w czasie, kiedy już trwało śledztwo. Przyznał jednak, że po czerwcowym aresztowaniu Ryszarda F. "Fryzjera" zjawisko to "uległo zahamowaniu". "Fryzjer" jest podejrzany o kierowanie gangiem futbolowym, ma też 50 innych zarzutów.

Ale jego gang mógł być niejedynym. Prokurator Krzysztof Grzeszczak: wiemy, że wokół poszczególnych klubów tworzyły się grupy interesów. Na tę chwilę nie mogę powiedzieć, czy znajdziemy wystarczające dowody, by nazwać je zorganizowanymi grupami przestępczymi.

W śledztwie dotyczącym korupcji w piłce podejrzanych jest już 66 osób. Trzy są aresztowane. W środę zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej postawiono zatrzymanemu we wtorek Wojciechowi W., byłemu trenerowi Arki Gdynia. - Podejrzewamy go też o ustawienie wyników 13 meczów. Miał za to płacić od kilku do kilkunastu tysięcy złotych - powiedział prokurator Grzeszczak.

Do późnego popołudnia nie było wiadomo, czy prokuratura zdecyduje się na wystąpienie do sądu o tymczasowe aresztowanie działacza Arki. Miało to być uzależnione od kolejnego przesłuchania.

Zanim do prokuratorskiego gabinetu kolejny raz trafić miał Wojciech W., doprowadzono tam Krzysztofa P., byłego szefa obsady sędziowskiej PZPN. Wiadomo tylko, że przedstawiono mu kilka zarzutów. Wszystkie dotyczą ustawiania meczów za łapówki. Według nieoficjalnych informacji P. prokuratura nie podejrzewa o współpracę z gangiem "Fryzjera".

Prokurator Grzeszczak ujawnił też, że aresztowany dwa miesiące temu prezes Arki Gdynia Jacek M. po wtorkowym przesłuchaniu podejrzany jest już o ustawienie 27 spotkań. Wcześniej było ich "tylko" jedenaście.

Czy po ewentualnych zmianach w PZPN prokuratura przekaże nowym władzom informacje pozwalające na szybkie ukaranie klubów zamieszanych w korupcyjny skandal? Grzeszczak stwierdził, że kodeks karny ogranicza ujawnianie materiałów w trakcie śledztwa. - To sam Wydział Dyscypliny PZPN powinien zbadać sprawę i zebrać materiał, by ukarać winnych.



Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Czw 15:16, 01 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Krzysztof P. i Wojciech W. zwolnieni za kaucją
ACM, PAP
2007-02-01, ostatnia aktualizacja 2007-02-01 14:30
Wrocławska prokuratura, która prowadzi śledztwo dotyczące korupcji piłkarskiej, zwolniła zatrzymanych we wtorek działaczy sportowych. Krzysztof P. pełnomocnik ds. sędziowskich PZPN z Poznania i Wojciech W., dyrektor sportowy II-ligowej Unii Janikowo i były trener Arki Gdynia, zostali wypuszczeni za poręczeniem majątkowym

Informację o zwolnieniu działaczy potwierdził w czwartek Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Jako pierwszy był przesłuchiwany Wojciech W., obecnie dyrektor sportowy II-ligowego klubu piłkarskiego, zatrzymany podczas zgrupowania piłkarskiego na Dolnym Śląsku. Postawiono mu w sumie 14 zarzutów. Najpoważniejszy dotyczył udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Pozostałe dotyczą m.in. korumpowania sędziów. Działacz sportowy miał wręczać sędziom od kilku do kilkudziesięciu tys. zł w zamian za korzystne rozstrzygnięcie meczu.

Wojciech W., to b. trener Arki Gdynia, a obecnie dyrektor ds. sportowych w II-ligowym klubie piłkarskim Unia Janików (Kujawsko-Pomorskie). Działaczowi grozi do 5 lat więzienia.

Natomiast Krzysztofowi P. - jak poinformował Krzysztof Grzeszczak, prokurator prowadzący śledztwo - prokuratura postawiła dwa zarzuty o charakterze korupcyjnym. - Nie chciałbym mówić o szczegółach. Powiem tylko, że P. przyznał się do zarzutów, ujawnił jeszcze inne sprawy ze swoim udziałem - powiedział prokurator. Dodał, że Krzysztof P. jest podejrzany o korumpowanie sędziów podczas meczów, w których był obserwatorem z ramienia PZPN.

Do tej pory w związku z toczącym się śledztwem zatrzymano i postawiono zarzuty korupcyjne oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej 66 osobom - sędziom, działaczom sportowym, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż. Trzy osoby pozostają w areszcie.

Jednym z głównych podejrzanych, obok Wita Ż., jest Ryszard F. "Fryzjer". Temu futbolowemu działaczowi zarzuca się kierowanie grupą przestępczą zajmującą się "ustawianiem" meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.

Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 r. do 2003 r. grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Czw 15:20, 01 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Kasperczak nie jest już w zarządzie PZPN
ACM, PAP
2007-02-01, ostatnia aktualizacja 2007-02-01 15:05
Henryk Kasperczak zrezygnował w czwartek z członkostwa w zarządzie PZPN - poinformowało biuro kuratora PZPN Andrzeja Ruski. Zarząd związku od 19 stycznia jest zawieszony przez ministra sportu Tomasza Lipca

Henryk Kasperczak w towarzystwie Michaela Platiniego
- Odbieram decyzję pana Henryka Kasperczaka bardzo pozytywie - skomentował zdarzenie minister sportu Tomasz Lipiec - Jest to postawa człowieka honoru, który przede wszystkim myśli o dobru polskiej piłki. Mam nadzieję, że w zawieszonym zarządzie jest więcej takich ludzi i pójdą tą drogą. Jest to najlepsze wyjście z sytuacji - dodał minister.

Lipiec 19 stycznia zawiesił cały zarząd PZPN i wprowadził do związku kuratora, którym jest Andrzej Rusko. Minister domaga się dymisji wszystkich członków zarządu, a kurator na 2 marca wyznaczył termin walnego zgromadzenia wyborczego PZPN.

Kasperczak to 63-krotny reprezentant kraju, zdobywca pięciu bramek, brązowy medalista mistrzostw świata w 1974 roku. Ma bogaty dorobek trenerski, szkolił m.in. kilka reprezentacji narodowych w Afryce (Tunezję, Mali, Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka), był trenerem Wisły Kraków, a obecnie pracuje z drużyną narodową Senegalu.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Czw 18:27, 01 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Zarząd Zawiszy Bydgoszcz SA w czwartek ogłosił decyzję o wycofaniu drużyny z rozgrywek drugiej ligi piłki nożnej. Jako powód wskazano "fatalną atmosferę wokół polskiej piłki".
"W związku z fatalną atmosferą wokół polskiej piłki, zarząd spółki Zawisza Bydgoszcz podjął decyzję o wycofaniu drużyny seniorów z rozgrywek o mistrzostwo drugiej ligi piłki nożnej w sezonie 2006/27" - oświadczył na konferencji prasowej prezes klubu Bartłomiej Krasicki.

Zapewnił, że decyzję podjął wspólnie z właścicielem klubu Jerzym Wiśniewskim po głębokim namyśle. "Protestujemy w związku z sytuacją w polskim futbolu. Nie może być tak, że ktoś kto w piłkę angażuje grube miliony zbiera cięgi nie za swoje wojny" - podkreślił Krasicki.

Źródło: PAP

No to się porobiło.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pią 9:28, 02 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Zjazd PZPN 11 marca
mik, PAP
2007-02-01, ostatnia aktualizacja 2007-02-01 20:25


Kurator Polskiego Związku Piłki Nożnej Andrzej Rusko podjął decyzję o przesunięciu terminu Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Wyborczego związku z 2 na 11 marca 2007 roku.
Decyzja ta została podjęta w związku z opóźnieniami działań wojewódzkich Związków Piłki Nożnej, które muszą wybrać delegatów. Zjazd odbędzie się w Warszawie w hotelu Novotel Centrum (dawny Forum) o godzinie 11 - poinformowało biuro kuratora.

Kurator Rusko poinformował również, że dotychczas oficjalnie zgłosił się tylko jeden kandydat na stanowisko prezesa PZPN - Grzegorz Lato, które jest członkiem zawieszonego zarządu związku. Termin zgłaszania kandydatów przesunięto na 9 lutego.

- Termin zgłaszania kandydatów na prezesa PZPN, dla osób nie będących delegatami, upływa 9 lutego 2007 r. Do dzisiaj zgłosił się jedynie pan Grzegorz Lato. Jednak nie jest to jedyna forma ubiegania się o tę funkcję. Kandydatem może być również delegat na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Wyborcze PZPN, który zgłosi swoją kandydaturę najpóźniej w dniu wyborów - powiedział Rusko.

Wstępnie chęć kandydowania na stanowisko prezesa zgłaszali również między innymi Ryszard Czarnecki i Roman Kosecki.

Minister sportu Tomasz Lipiec 19 stycznia zawiesił zarząd PZPN i ustanowił kuratora. Rusko zapowiadał, że zwołanie zjazdu jest najważniejszym celem jego misji jako kuratora.

Z decyzją Lipca nie zgadza się FIFA, która już kilkakrotnie groziła Polsce sankcjami, jeśli minister nie zmieni swojej decyzji. Zdaniem Lipca jedyna droga do kompromisu to dymisja wszystkich członków zarządu.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pią 9:38, 02 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Tajemnicza rezygnacja kuratora PZPN
qbi
2007-02-01, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 00:00

Andrzej Rusko nie jest już kuratorem PZPN. Zrezygnował w czwartek wieczorem po rozmowie z ministrem sportu

To wielkie zaskoczenie. Jeszcze wczoraj po południu Rusko podejmował decyzje na swoim stanowisku - m.in. przesunął termin zjazdu wyborczego PZPN z 2 na 11 marca, by umożliwić zgłoszenie kandydatów przez związki okręgowe.

Wieczorem oświadczył, że rezygnuje. Nie podał przyczyn i odmówił komentarzy. W równie lakonicznym komunikacie minister sportu Tomasz Lipiec poinformował, że dymisję przyjmuje, a następcą Ruski będzie Marcin Wojcieszak, 35-letni prawnik, sędzia Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim.

Rusko był kuratorem od 19 stycznia, gdy Lipiec powołał go w miejsce zawieszonego za zaniechania w walce z korupcją zarządu PZPN. Do wczoraj Lipiec i Rusko mówili jednym głosem zarówno w kwestii wyborów w PZPN, jak i konfliktu z FIFA i UEFA.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Rusko podał się do dymisji po rozmowie z Lipcem. Podobno nie zdecydowały względy sportowe, lecz biznesowo-towarzyskie układy Ruski, które nie spodobały się zwierzchnikom Lipca w rządzie. Rusko to współtwórca Polsatu, przyjaciel właściciela stacji Zygmunta Solorza i innych czołowych postaci tej spółki. Polsat chce wystartować w nowym przetargu na prawa do transmisji ligowych.

Kolator: Wojcieszak nie jest związany ze środowiskiem piłkarskim

- Znam Marcina Wojcieszaka - jest prawnikiem, który brał udział w negocjacjach zapisów nowego statutu PZPN ze strony rządowej. Jest spoza środowiska piłkarskiego - powiedział zawieszony wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Eugeniusz Kolator.

- Pan Andrzej Rusko był kuratorem, ale jednocześnie pełnił funkcję prezesa Ekstraklasy SA, co stanowiło konflikt interesów. Teraz ten element kolizyjny został wyeliminowany. Wojcieszak nie jest zainteresowany profitami płynącymi z PZPN. Nic to jednak nie zmienia w relacjach z FIFA - dla nich on pozostaje kuratorem wprowadzonym przez administrację rządową - wyjaśnił Kolator.

- Trudno jest mi ocenić, czy decyzja ministra i kuratora była pozytywna. Nie znam powodów rezygnacji pana Rusko. Nie wiem co się wydarzyło, że złożył rezygnację. Od 22 stycznia nie byłem w związku, więc nie mam szczegółowych informacji - dodał.

Eugeniusz Kolator podtrzymał również decyzję o nie podawaniu się do dymisji, do czego wzywa minister Lipiec.

- Nie mam powodów, żeby składać dymisję. Zostałem wybrany w demokratycznym głosowaniu, nikt też nie stawia mi zarzutów. To, że Henryk Kasperczak zrezygnował nic nie zmienia - to był jego wybór, jego prawo. Ja z tego prawa nie zamierzam skorzystać - przyznał Kolator.

Czarnecki: Rusko zrobił kawał dobrej roboty

Kandydat na prezesa PZPN Ryszard Czarnecki uważa, że Andrzej Rusko bardzo dobrze wykonywał swoje zadanie jako kurator.

- Uważam, że należy mu się uznanie za odwagę, bo zostanie kuratorem to duże wyzwanie. Zrobił kawał dobrej roboty. Walczył z korupcją. Jeśli zostanę wybrany prezesem PZPN, zamierzam mu zaproponować stanowisko wiceprezesa do spraw piłki profesjonalnej - powiedział Czarnecki.

- W piątek w południe minister Tomasz Lipiec spotka się z szefami okręgowych związków piłkarskich. Ważne żeby FIFA nie zawiesiła nas do 10 lutego. Do tego dnia musimy złożyć kolejne materiały naszej kandydatury do organizacji Euro 2012. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda się osiągnąć rozsądny kompromis - dodał Czarnecki.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pią 15:34, 02 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Minister Lipiec odwoła kuratora w PZPN?
pm, PAP
2007-02-02, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 14:56

Członkowie zawieszonego zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz prezesi okręgowych związków piłki nożnej spotkali się w piątek w południe z ministrem sportu Tomaszem Lipcem. Spotkanie ma charakter nieoficjalny.

W spotkaniu uczestniczą między innymi kandydat na przyszłego prezesa PZPN Grzegorz Lato i inni członkowie zawieszonego zarządu - wiceprezes Eugeniusz Kolator, Antoni Piechniczek, prezesi OZPN oraz działacze piłkarscy spoza zarządu.

Lipiec: Moje stanowisko pozostaje niezmienne

Minister Lipiec podkreślił, że nie zmieni swojego stanowiska i oczekuje dymisji zarządu związku. - Moje stanowisko pozostaje niezmienne, dymisja zarządu PZPN jest warunkiem dalszych rozmów - powiedział minister sportu, Tomasz Lipiec, po spotkaniu z członkami zarządu. - Planujemy jednak kolejne spotkania. Zarząd ma wyłonić reprezentację, z którą będę prowadził rozmowy.

Lipiec zaznaczył, że cieszy go zmiana stanowiska niektórych członków zawieszonego zarządu. - Niektóre głosy członków zarządu znacznie różniły się od tego, co mówili wcześniej - podkreślił Lipiec, jednak nie podał szczegółów rozmów. Zaznaczył jednocześnie, że członkowie zarządu powinni pójść w ślady Henryka Kasperczaka, który jako jedyny z nich podał się do dymisji. - Myślę, że to dobry przykład - skomentował Lipiec. - Henryk Kasperczak zachował się z klasą. Mam nadzieję, że pozostali członkowie zarządu pójdą w jego ślady.

Minister nie chciał mówić o powodach dymisji dotychczasowego kuratora w związku, Andrzeja Ruski. - Dymisja pana Ruski była jego suwerenną decyzją i to jego należałoby pytać o przyczyny - powiedział Lipiec. - Marcin Wojcieszak (następca Ruski na stanowisku kuratora, 35-letni prawnik, sędzia Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim) jest dobrze przygotowany do pełnienia tej funkcji, która głównie sprowadza się do zwołania i przygotowania zjazdu wyborczego. Lipiec podkreślał, że Wojcieszek pracował przy przygotowywaniu nowego statutu związku.

Czarnecki nie wyklucza odwołania kuratora

Opuszczając spotkanie wiceprzewodniczący komisji zagranicznej związku Ryszard Czarnecki nie wykluczył, że w najbliższych dniach może dojść do odwołania kuratora.

- To była ciekawa, szczera, męska i mam nadzieję, że owocna rozmowa - powiedział Czarnecki, opuszczając gmach Ministerstwa Sportu. - Nie mogę zdradzić szczegółów spotkania, ale najważniejsze, że dialog został nawiązany. Jestem optymistą.

Czarnecki, który zgłosił zamiar kandydowania na prezesa PZPN, nie wykluczył, że najbliższych dniach może dojść do odwołania kuratora. - Być może będzie to najlepsze wyjście z obecnej sytuacji, wtedy odwieszony zarząd ustaliłby, w porozumieniu z ministrem Lipcem, datę wyboru nowych władz i uniknęlibyśmy zawieszenia przez FIFA - powiedział.

- Najważniejsze, że jest wola porozumienia - dodał. Jego zdaniem, zniesienie kuratora byłoby możliwe za kilka dni. - Najszybciej w przyszłym tygodniu, jednak decyzja należy do ministra Lipca - zakończył Ryszard Czarnecki.

Piechniczek: Jestem zadowolony z przebiegu rozmów

Jestem zadowolony z przebiegu rozmów. Widzę, że obydwie strony tego konfliktu są za daleko idącymi zmianami, za kompromisem - powiedział członek zawieszonego zarządu PZPN Antoni Piechniczek po spotkaniu z ministrem sportu Tomaszem Lipcem.

- Decydujący głos w tej sprawie należy do pana ministra. Czy dzisiejsze rozmowy zmieniły sytuację, również zależy od niego - przyznał Piechniczek. - Mam nadzieję, że nie skończę 50-letniej przygody z piłką jako zawieszony członek zarządu - strony są zainteresowane kompromisem. Trzeba przestrzegać polskiego prawa - żyjemy w dorzeczu Odry i Wisły. Musimy jednak uwzględniać sprawy dotyczące statutu FIFA i UEFA, które są patronem PZPN - dodał Piechniczek.

- Warto było przyjechać do Warszawy, nie był to czas stracony. FIFA wyznaczyła nam termin i myślę, że mamy czas by zasiadać przy stole i negocjować zasady i warunki postępowania - wyjaśnił Piechniczek.

Zdaniem byłego selekcjonera reprezentacji Polski nie należy się spodziewać natychmiastowego odwołania kuratora i odwieszenia członków zarządu PZPN. Uważa, że w takim przypadku bezzasadne byłoby powoływanie kolejnego kuratora w miejsce Andrzeja Rusko, który zrezygnował z pełnienia tej funkcji.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pią 18:05, 02 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Prezydent nie zapoznał się jeszcze z listem od szefa FIFA
ACM, PAP
2007-02-02, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 16:44

Przebywający z oficjalną wizytą w Rumunii prezydent Lech Kaczyński nie zapoznał się jeszcze z listem od szefa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) Josepha Blattera w sprawie sytuacji w polskim futbolu
List wpłynął do Kancelarii Prezydenta w czwartek. Prezydent Kaczyński wraca do Polski w piątek wieczorem.

Władze FIFA krytykują decyzje ministra sportu Tomasza Lipca, który 19 stycznia zawiesił zarząd PZPN i ustanowił w związku kuratora. Działanie to jest niezgodne ze statutem FIFA i Polsce grozi wykluczenie ze wszystkich międzynarodowych rozgrywek piłkarskich.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Sob 14:17, 03 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Trener Zawiszy: Będę walczył o drużynę
ACM, PAP
2007-02-02, ostatnia aktualizacja 2007-02-02 20:31
Trener piłkarzy Zawiszy Bydgoszcz Bogusław Baniak będzie starał się skłonić właściciela klubu do zmiany decyzji o wycofaniu zespołu z rozgrywek drugiej ligi. - Będę walczył o drużynę - zapowiedział
- Po przemyśleniu sprawy i spotkaniu się z szerokim gronem ludzi przychylnych Zawiszy, podejmuję starania o ratowanie zespołu. Chcę dostać się do właściciela klubu Jerzego Wiśniewskiego i porozmawiać z nim w obecności przedstawicieli drużyny, miasta i bydgoskich mediów - powiedział Baniak.

Zaznaczył, że w ciągu 1,5-rocznego prowadzenia drużyny nie miał okazji rozmawiać z właścicielem klubu.

- Wiem, że muszę zrobić to przed wtorkowym posiedzeniem Wydziału Gier PZPN. Jeśliby do tego czasu wpłynęło pismo o wycofaniu drużyny, byłoby za późno. Niestety, dowiedziałem się, że pan Wiśniewski jest za granicą. Jednak w poniedziałek od rana będę pod drzwiami jego firmy w Poznaniu - dodał.

Baniak przyznał, że umówił się z zawodnikami, że dadzą mu czas do godziny 10 w środę i do tego czasu nie będą podejmować starań o zmianę barw klubowych.

Menedżer ds. organizacyjnych Zawiszy Jarosław Kowalkowski w piątek poinformował, że pisma o wycofanie zespołu z rozgrywek są przygotowywane, a zostaną wysłane po niedzieli. Mają zostać skierowane do zarządu i kuratora PZPN.

- Chcę ratować, to co wspólnie z zawodnikami i sztabem szkoleniowym stworzyliśmy. Jesteśmy jedną nogą w ekstraklasie, 38 punktów po rundzie jesiennej to nasza krwawica. Nawet gdyby miało dojść do pesymistycznego wariantu, to chłopakom do końca życia tego nie zapomnę - mówił Baniak.

Trener przypominał, że po przeprowadzce przed rokiem z Włocławka do Bydgoszczy zespół otaczała nieprzychylna atmosfera. - Wybijano nam szyby, zastraszano. Zawodnicy nie poddali się i za to ich cenię. Z czasem dobrą grą zyskaliśmy sympatię i uznanie - podkreślił trener.

Baniak zapowiedział też, że w przypadku niepowodzenia rozmów z właścicielem klubu z całym sztabem przez prawie miesiąc zostanie w Bydgoszczy, będzie prowadzić treningi i starać się pomóc zawodnikom w znalezieniu nowych pracodawców.

Podkreślił, że zgodnie z zapewnieniami prezesa klubu Bartłomieja Krasickiego, wszyscy zawodnicy i szkoleniowcy w przypadku nieznalezienia nowej pracy mają zagwarantowane wynagrodzenie do końca trwania ich kontaktów.

- W czasie prawie 18 lat pracy trenerskiej nie miałem takiego zespołu i sztabu szkoleniowego, który należy z pewnością do jednych z najlepszych w kraju. Jeśli nie powiodą się moje starania, to chyba już nigdy nie będę miał tak dobrej ekipy. Ale na pewno wtedy będę lobbował, aby wszyscy mieli pracę. O sobie będę myślał na końcu - podkreślił.

Baniak powiedział, że w czwartek zawodnicy przyjęli decyzję o rozwiązaniu zespołu ze łzami w oczach.

W skład drużyny Zawiszy wchodzi 26 zawodników, a kolejnych sześciu jest wypożyczonych do innych klubów. Pierwszego trenera wspiera sześcioosobowy sztab szkoleniowy.Menedżer Kowalkowski powiedział, że w piątek przez cały dzień

odbierał telefony od przedstawicieli różnych klubów, którzy cieli

zyskać potwierdzenie informacji o wycofaniu zespołu i poznać

motywy decyzji. Pytali też o warunki pozyskania zawodników.



Decyzję o wycofaniu Zawiszy z rozgrywek drugiej ligi w czwartek

ogłosił prezes klubu Bartłomiej Krasicki kolejno prezydentowi

miasta, trenerowi, zawodnikom i dziennikarzom.



Jako powód wycofania zespołu Krasicki wskazał fatalną atmosferę

wokół polskiej piłki związaną z aferą korupcyjną. Pytany przez

dziennikarzy, co mogłoby zmienić decyzję, powiedział: "wykupienie

spółki lub cud".


Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pon 14:25, 05 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Sędziowie podejrzani o korupcję chcą nadal gwizdać
jan, PAP
2007-02-05, ostatnia aktualizacja 2007-02-05 13:44
Podejrzani o udział w aferze korupcyjnej niektórzy wielkopolscy arbitrzy chcą nadal sędziować mecze piłkarskie. Wnioski o ponowne przyjęcie do organizacji sędziowskiej Wielkopolskiego ZPN przysłali m.in. były pełnomocnik zarządu ds. sędziowskich WZPN - Krzysztof P. oraz były sekretarz kolegium sędziów Grzegorz K.
Zobacz powiekszenie
Fot. Fot: Kuba Atys / AG
Prezes WZPN Stefan Antkowiak poinformował, że wnioski złożyli także m.in. Adam K. i Maciej H., którym podobnie jak Krzysztofowi P. i Grzegorzowi K. prokuratura postawiła zarzuty korupcyjne.

Zgodnie z uchwałą PZPN z listopada 2006 roku rozwiązującą kolegia sędziowskie w terenie, wszyscy arbitrzy muszą złożyć wnioski o ponowne przyjęcie do organizacji sędziowskiej. Każdy z sędziów, oprócz danych osobowych, musi dołączyć oświadczenie, w którym zapewnia, że nigdy nie brał udziału w tzw. ustawianiu wyników meczów i nie osiągał z tego tytułu żadnych korzyści materialnych.

Do siedziby Wielkopolskiego ZPN takie wnioski wpłynęły od blisko 600 arbitrów. Złożyło je również kilku sędziów podejrzanych o udział w aferze korupcyjnej. O ponowne przyjęcie do organizacji sędziowskiej ubiegają się m.in. Krzysztof P. - do niedawna pełniący funkcję pełnomocnika zarządu WZPN ds. sędziowskich oraz były sekretarz kolegium sędziów - Grzegorza K.

"Dopóki nie wyjaśni się sprawa ich udziału w aferze korupcyjnej, nie będą oni weryfikowani. Ich los zależy od wyroku sądu" - powiedział prezes Wielkopolskiego ZPN Stefan Antkowiak, który jednocześnie stoi na czele komisji weryfikacyjnej sędziów.

"Krzysztof P. wniosek przysłał mniej więcej dwa tygodnie przed zatrzymaniem. Z kolei Grzegorz K. w trakcie przesłuchań nie przyznał się do postawionych mu zarzutów" - wyjaśnił Antkowiak.

Do Wielkopolskiego ZPN trafiły także wnioski weryfikacyjne od Adama K. i Macieja H., którym prokuratura postawiła zarzuty udziału w przekupstwie piłkarskim, przyjmowania łapówek oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Ryszarda F., pseud. "Fryzjer".

Natomiast Hieronim T. i Robert H. zostali zdyskwalifikowani na dwa lata i po upływie karencji zostaną automatycznie przywróceni do organizacji sędziowskiej.

Wniosków o weryfikację nie złożyli podejrzani o udział w aferze korupcyjnej sędziowie - Andrzej J. i Zbigniew M. oraz dożywotnio zdyskwalifikowany Zbigniew R.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Pon 18:04, 05 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Lato otrzymał rekomendacje MZPN na prezesa PZPN
ACM, PAP
2007-02-05, ostatnia aktualizacja 2007-02-05 16:37
- Grzegorz Lato otrzymał rekomendacje Małopolskiego Związku Piłki Nożnej na prezesa PZPN w zbliżających się wyborach Polskiego Związku Piłki Nożnej - poinformował wiceprezes MZPN ds. organizacyjno-finansowych Zbigniew Lach
Jednocześnie Lach uważa, że wybory zwołane przez kuratora będą nielegalne, gdyż do tej pory nie został zatwierdzony przez sąd nowy statut PZPN.

- Nie wykluczam sytuacji, że podczas zjazdu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, który ostatecznie odbędzie się 8 marca, zebrani nie wybiorą delegatów na zjazd PZPN (pięciu), gdyż też dojdą do wniosku, że będzie on nielegalny. Zresztą wybranych na zjeździe 11 marca władz PZPN, najprawdopodobniej nie uzna FIFA i UEFA - powiedział Lach.

Poinformował też, że wskutek zawirowań wokół zarządu PZPN do MZPN do tej pory nie wpłynęła umowa na organizację meczu piłkarskiego Polska-Azerbejdżan (24. marca). Jest to niezbędne, aby formalnie porozumieć się z Wisłą Kraków SSA, na której stadionie ma się odbyć ten mecz.

Według nowego statutu PZPN, aby kandydować na prezesa, trzeba otrzymać rekomendację 15 wojewódzkich związków piłkarskich, bądź klubów pierwszej i drugiej ligi. Także delegaci podczas zjazdu mogą ze swojego grona wybrać kandydata na sternika PZPN. Jednak nawet Lach nie umiał odpowiedzieć na pytanie, czy w trakcie zjazdu PZPN delegaci mogą wybrać jednego, czy więcej kandydatów ze swojego grona.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Wto 14:43, 06 Lut 2007    Temat postu: Back to top

Kasperczak na szefa PZPN
bp, pap
2007-02-06, ostatnia aktualizacja 2007-02-06 13:22
ŁKS Łódź poparł kandydaturę Henryka Kasperczaka na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, poinformował rzecznik klubu Marcin Durasik. W miniony czwartek Kasperczak zrezygnował z członkostwa w zarządzie PZPN.

"Henryk Kasperczak jest osobą, która może dla polskiej piłki zrobić sporo dobrego. Jest niezależny, nie uwikłany w układy działaczowsko-sędziowskie. Jest naszą szansą na normalność, na to, żeby w polskim futbolu nie było równych i równiejszych. Dlatego poparliśmy jego kandydaturę i wysłaliśmy stosowne pismo do PZPN" - argumentował Durasik.

Jednocześnie zaznaczył, że do siedziby ŁKS wpływają także inne kandydatury. Wśród osób, które potwierdziły chęć startowania w wyborach na szefa PZPN są byli piłkarze Grzegorz Lato i Roman Kosecki oraz polityk Samoobrony Ryszard Czarnecki.

Według nowego statutu PZPN, aby kandydować na prezesa, trzeba otrzymać rekomendację 15 wojewódzkich związków piłkarskich, bądź klubów pierwszej i drugiej ligi. Także delegaci podczas zjazdu mogą ze swojego grona wybrać kandydata na sternika PZPN.

Kasperczak to 63-krotny reprezentant kraju, zdobywca pięciu bramek, brązowy medalista mistrzostw świata w 1974 roku. Ma bogaty dorobek trenerski, szkolił m.in. kilka reprezentacji narodowych w Afryce (Tunezję, Mali, Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka), był trenerem Wisły Kraków, a obecnie pracuje z drużyną narodową Senegalu.

PAP


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Śro 14:52, 07 Lut 2007    Temat postu: Back to top

"Rzeczpospolita": PZPN wkrótce bez kuratora
pap, bp
2007-02-07, ostatnia aktualizacja 2007-02-07 09:00
Jest porozumienie w piłkarskiej wojnie PZPN - Ministerstwo Sportu. Według informacji "Rzeczpospolitej", gdy sąd zarejestruje nowy statut, minister Tomasz Lipiec odwoła ze związku wyznaczonego przez siebie kuratora. Zniknie w ten sposób niebezpieczeństwo zawieszenia Polski w międzynarodowych rozgrywkach przez władze FIFA i UEFA.


W ostatnich dniach twardy dotąd w rozmowach minister znacznie spuścił z tonu. Nie dość, że rozmawia po przyjacielsku z przedstawicielami zawieszonego zarządu (wiceprezesi Eugeniusz Kolator i Eugeniusz Nowak, ponadto Zbigniew Koźmiński, Jan Bednarek oraz Mirosław Malinowski), to jeszcze idzie na ustępstwa. Takie, jakich chce PZPN i jakich domaga się FIFA - ocenia "Rzeczpospolita".

Według gazety plan jest następujący: 1. Minister odwiesza zarząd i wycofuje z PZPN kuratora. 2. Realizując dżentelmeńską umowę, zarząd powstrzymuje się od wszelkich działań. Zbiera się tylko raz i wyznacza nowy, racjonalny termin zjazdu wyborczego, który wyłoni nowe władze związku. 3. Nadzór nad pracą PZPN sprawuje w tym czasie sekretarz generalny Zdzisław Kręcina, ale nie podejmuje żadnych istotnych decyzji.

Kiedy odbędzie się zjazd wyborczy? Tego jeszcze nie wiadomo, ale raczej nie 11 marca, bo to termin nierealny ze względu na to, że sąd nie zarejestrował jeszcze nowego statutu, według którego wybierani będą nowi szefowie PZPN - wskazuje "Rz".

PAP


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
KIBOL1922




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 3847
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7

 PostWysłany: Czw 15:59, 08 Lut 2007    Temat postu: Back to top

"Fryzjer" przed sądem nic nie pamiętał
Artur Brzozowski, Wrocław
2007-02-08, ostatnia aktualizacja 2007-02-08 10:30
Podejrzany o zorganizowanie piłkarskiej mafii Ryszard F. pseudonim "Fryzjer" zeznawał w środę jako świadek w procesie czterech piłkarzy oskarżonych o korupcję w sporcie i ustawianie meczów


Ryszard F. został wezwany przez sędzię Elżbietę Sztenc jako świadek w procesie, w którym prokurator Tadeusz Potoka oskarża czterech zawodników o korupcję w sporcie. "Fryzjer" przebywa we wrocławskim areszcie od 26 czerwca 2006 roku. W środę został doprowadzony z celi do sądu, który sąsiaduje z budynkiem wrocławskiego aresztu.

Konwój policyjny przeprowadził Ryszarda F. specjalną klatką schodową - prowadzącą z podwórka aresztu do sali sądowej - do której nikt postronny nie ma dostępu. Dziennikarze nie mogli zadać mu żadnych pytań także z tego względu, że proces toczy się z wyłączeniem jawności. Wiemy jednak, że zeznania F. niewiele wniosły do sprawy. "Fryzjer" na pytanie sędzi, za co został aresztowany, stwierdził z ironią, że jest głównym oskarżonym w potężnej aferze piłkarskiej i dodał, że została ona rozpętana przez prokuratorów oraz dziennikarzy.

Po ponadpółrocznym pobycie w areszcie Ryszard F. bardzo schudł i ciężko go poznać. Pod koniec grudnia jego adwokat mówił dziennikarzom, że Ryszard F. stracił na wadze 15 kilogramów, jest chory i domagał się zwolnienia go ze względu na zły stan zdrowia. F. trafił na pewien czas do więziennego szpitala przy ul. Kleczkowskiej, ale później wrócił do aresztu. Sąd nie znalazł powodów do jego wypuszczenia. Termin tymczasowego aresztowania F. mija 26 marca, ale już wiadomo, że prokuratura po raz trzeci wystąpi o jego przedłużenie.

Sąd wezwał Ryszarda F. jako świadka w procesie, gdyż kilkanaście miesięcy temu "Fakt" napisał, że ma on wiedzę na temat korupcji w Zagłębiu Lubin. Podczas rozmowy z dziennikarzem tej gazety F. miał sugerować, że w zamian za zaprzestanie opisywania seksafery w środowisku sędziów piłkarskich przekaże mu informacje o działaniach korupcyjnych Zagłębia Lubin oraz o wspólnych interesach prezesa PZPN Michała Listkiewicza i Pawła Janasa, byłego selekcjonera reprezentacji. W środę przed sądem F. twierdził, że nic nie wie, nic nie pamięta i podkreślał, że jest ciężko chory. Jako świadek zeznawał około pół godziny, a później został odprowadzony do aresztu.

Oprócz F. jako świadkowie zeznawać wczoraj mieli m.in. piłkarze Zagłębia Lubin - Wojciech Łobodziński, Andrzej Szczypkowski i Grzegorz Bartczak. Wszyscy byli nieobecni, ale zostali usprawiedliwieni przez klub. Łobodziński przebywa na zgrupowaniu reprezentacji w Hiszpanii, a ekipa Zagłębia na obozie treningowym w Portugalii. Termin kolejnej rozprawy sąd ustalił na 28 lutego.

W trwającym od roku procesie na ławie oskarżonych zasiadają: Tomasz R. i Jacek S. - byli piłkarze Polaru Wrocław, Zbigniew M. - były gracz Zagłębia Lubin oraz Marek G. - kiedyś zawodnik Śląska Wrocław. Prokurator Tadeusz Potoka oskarża byłych piłkarzy Polaru o sprzedawanie meczów, a Zbigniewa M., niegdyś napastnika Zagłębia Lubin, o udział w składce pieniężnej na kupienie meczu od Polaru. Spotkanie rozegrano w maju 2004 roku, a walczące o awans do I ligi Zagłębie wygrało we Wrocławiu z Polarem 4:0. Wkrótce kilku zawodników wrocławskiego klubu przyznało się, że otrzymywali propozycje sprzedawania meczów, w tym od Zagłębia.

To od Tadeusza Potoki rozpoczęło się wielkie śledztwo dotyczące korupcji w polskiej piłce nożnej, które od prawie dwóch lat kontynuowane jest przez prokuratorów Krzysztofa Grzeszczaka i Roberta Tomankiewicza z Wydziału VI do spraw Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej. Zarzuty postawiono już prawie 70 osobom - sędziom, działaczom, trenerem i piłkarzom. Głównym podejrzanym jest właśnie Ryszard F., który miał zorganizować i zarządzać mafią piłkarską w Polsce. Były działacz Amiki Wronki F. ma postawionych ponad 50 zarzutów korupcyjnych.

Gazeta Wyborcza


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pedagogika specjalna Strona Główna -> Sport Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach